Po wakacjach nie ma śladu, ale wakacyjne smaki warto przemycić w chłodniejszy wieczór. Szczególnie, jeżeli chodzi o grecką musakę. W gorące lato na greckim Prasonisi niekoniecznie była lekkim lunchem tuż przed wejściem na deskę windsurfingu, za to jesienią dostarcza mi dużo ciepła i energii, której… Czytaj dalej »Musaka z cukinią
Jesienne długie wieczory wręcz proszą się o sprawdzenie, co nowego na Netflixie. I tak jak w kinie, nie wszyscy potrafią skupić się na filmie bez chrupania popcornu, ja również lubię sięgnąć po coś słonego podczas oglądania filmu czy serialu. Ale zamiast biegać do sklepu po… Czytaj dalej »Orzeszki w przyprawach
Sezon grzewczy…. czas… start! Gdy lato obfituje w świeżo wyciskane soki, w zakręcone jogurtowe smoothie schłodzone w lodówce, jesień i zima to czas ciepłych naparów. Ten wprost skradł moje serce i jest miłą odmianą od zimowej herbaty (polecam earl grey z grejpfrutem i gałązką rozmarynu!).… Czytaj dalej »Napar z kurkumy i imbiru
Różne mamy wspomnienia z pierwszego pandemicznego lockdown. U mnie między innymi lockdown to kameralne online gotowanie z przyjaciółkami, gdzie testowałyśmy blogowe przepisy. I tak na jednym z video połączeń pojawiły się one, nieziemsko delikatne, puszyste, wprost rozpływające się w ustach – bananowe placuszki od Rozkoszny.… Czytaj dalej »Placuszki bananowe
Łosoś teriyaki, ale jaki! Uwielbiam słono-słodkie połączenia dań głównych. Łosoś teriyaki chodził za mną już jakiś czas, ale większość dostępnych przepisów bazowała na gotowym sosie teriyaki ze sklepowej półki. Aż wreszcie książka „Jedz” Nigela Slatera podsunęła mi pomysł, by sos stworzyć samemu, a przy okazji… Czytaj dalej »Łosoś teriyaki
