Uwielbiam takie potrawy, których przygotowanie zajmuje naprawdę chwilę, a gdy tylko lądują na stole, nikt nie może się im oprzeć. Bo kluczowe zostało wykonane wcześniej. I tak tutaj zamarynowana feta, która spędza minimum jedną noc w kąpieli cytrynowo-oliwnej wprowadza idealne słono-kwaśne przełamanie dla słodkiej polskiej marchewki. Marchewki zarumienione w piekarniku nabierają chrupiącego charakteru. A posypane marynowaną fetą i oblane pozostałą z niej oliwą to nie tylko wzorowe zero-waste, ale prawdziwa eksplozja smaku. W tej postaci sprawdzą się idealnie przy kolacji jak i śniadaniu, najlepsze w towarzystwie pieczywa czy domowego humusu.

SKŁADNIKI – 2 porcje
- 300g marchewek (ok. 250g po obraniu)
- 1 łyżeczka syropu klonowego
- 1 łyżeczka oliwy extra virgin
- 1 łyżka roztopionego masła
- ⅓ łyżeczki soli
- garść orzechów włoskich
- garść marynowanej fety i łyżka oliwy z marynowanej fety z tego przepisu
PRZYGOTOWANIE
- Rozgrzej piekarnik do 230 ̊C z termoobiegiem.
- Marchewkę obierz, umyj i pokrój w słupki, lub jak są małe przekrój wzdłuż i wrzuć do miski. Do marchewek dodaj syrop klonowy, oliwę, roztopione masło i sól. Wymieszaj dokładnie.
- Blachę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia. Wyłóż marchewki tak, żeby były odstępy pomiędzy nimi, co ułatwi ich pieczenie. Całość wstaw do piekarnika i piecz przez 12-14 min aż na marchewkach pojawią się zbrązowienia.
- W międzyczasie na dobrze rozgrzanej patelni upraż orzechy włoskie i odstaw na bok.
- Upieczone marchewki wyłóż na talerz, pokrusz na nie marynowaną fetę i uprażone orzechy. Całość polej oliwą z marynowanej fety (bez czosnku). Podawaj póki gorące.
RADY/PORADY
Marchewki sprawdzą się jako przystawka, dodatek do kolacji, obiadu czy śniadania.
TABELA MAKROSKŁADNIKÓW

Smacznego!
Olga